Z całą pewnością będziemy to wyjaśniali - zapewnia rzecznik praw pacjenta przy kujawsko-pomorskim oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia. Napawa mnie niepokojem, że pielęgniarka, nie kontaktując się z lekarzem, odmówiła udzielenia pomocy. Skoro działo się to naprzeciw przychodni, pierwszy na miejscu powinien znaleźć się lekarz - dodaje. Lekarz z ośrodka we Wtelnie, z którym rozmawiał reporter RMF Marcin Friedrich, nie ma sobie nic do zarzucenia. Twierdzi, że akurat wykonywał szczepienia i nie mógł zostawić pacjentów. Poza tym - jak zaznacza - o całej sprawie dowiedział się dopiero po przylocie śmigłowca.