Przez osiem lat od 2001 r. na cmentarzu w Mogilnie w dniu Wszystkich Świętych z inicjatywy członków i sympatyków Samorządowego Forum Prawicy przeprowadzana jest kwesta. Za uzbierane pieniądze SFP prowadzi prace konserwatorskie i porządkowe w najstarszej części cmentarza. W ciągu minionych ośmiu lat z przeprowadzonych kwest uzbierano w sumie 21.534,18 zł i 2 euro. Dzięki temu udało się ocalić od zapomnienia i zniszczenia kilkanaście pomników nagrobnych na skarpie opadającej w kierunku Jeziora Mogileńskiego oraz zabytkowych nagrobków po prawej i lewej stronie mauzoleum. Odnowiona została także zbiorowa mogiła 16 powstańców wielkopolskich, renowacji poddany został największy grobowiec na mogileńskim cmentarzu - Mauzoleum Ofiar II Wojny Światowej. Dzięki ofiarności ludzi odnowiony został grób ks. Piotra Wawrzyniaka oraz wykonano dwie tablice. Jedna znalazła się na kurhanie, w którym umieszczone zostały szczątki ludzkie znalezione podczas porządkowania skarpy. Natomiast druga tablica umieszczona została na mauzoleum, dodatkowo wzbogacona zdjęciem spalonego kościoła pw. św. Klemensa. W zeszłym roku pobudowane zostały również schody tuż za mauzoleum, które prowadzą do kurhanu, w którym złożone zostały szczątki ludzkie podczas porządkowania grobów na skarpie, w najstarszej części cmentarza. W tym roku już po raz dziewiąty odbyła się kwesta cmentarna. Przy pięciu bramach cmentarnych w sobotę 31 października od 930 do 1530 i w niedzielę 1 listopada od 900 do 1500stanęli członkowie i sympatycy SFP oraz uczniowie Gimnazjum w Mogilnie zaopatrzeni w specjalnie oznakowane puszki. Podczas tegorocznej kwesty na mogileńskich cmentarzach zebrano rekordową kwotę, czyli 3.759,03 zł, 3 euro i 10 litów. Jak poinformował nas przewodniczący SFP Radosław Trepiński, zebrane pieniądze przeznaczone zostaną na wykonanie tablicy z nazwiskami osób, które spoczywają w mauzoleum na mogileńskiej nekropolii. Jest to, jak mówi Radosław Trepiński, anonimowa mogiła i najprawdopodobniej jest największą mogiłą w okolicy. Spoczywają tam w większości osoby, które podczas wojny broniły miasta i okolic, i którym się należy chociaż to, by było uwidocznione ich imię i nazwisko. Zadanie będzie trudniejsze niż się wydawało, gdyż istnieją sprzeczne informacje co do ilości pochowanych tam osób. - Zapewne jest sporo rodzin zamordowanych i zmarłych, tych którzy są tam pochowani. Przydałoby się, żeby te rodziny jakoś się zaktywizowały i najlepiej jakby dotarły do Zofii Zielińskiej do mogileńskiej biblioteki. Jest to konieczne, aby ostatecznie ustalić, ile jest tam pochowanych osób - mówi Radosław Trepiński. Na płycie widnieje informacja, że są tam zwłoki 92 pomordowanych. W jednodniówce, która była wydana z okazji rocznicy budowania mauzoleum, widnieją 132 osoby. Andrzej Łaganowski, administrujący stronę internetową mogileńskiej fary, podaje, że jest ich 122. - W Urzędzie Miasta i Gminy mają jeszcze inną liczbę. Okazało się również, że część rodzin ze Szczepanowa zabrała szczątki swoich bliskich po identyfikacji, a przecież każdy z nich to jest człowiek i tu nie może być pomyłki. I tu jest pytanie, ile tych osób zabrano do Szczepanowa. Jedno nazwisko mamy już poprawione. Jak będziemy pewni, że mamy wszystkie nazwiska, to już w przyszłym tygodniu moglibyśmy rozpocząć rozmowy z kamieniarzem - dodaje Radosław Trepiński. Paweł Lachowicz