O sprawie informuje w środę "Gazeta Pomorska". Przedszkole ma być przeznaczone dla dzieci pracowników firm z terenu Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego. Funkcjonować ma w nim sześć oddziałów dla 150 dzieci. Jak podkreśla gazeta, lokalizacja przedszkola na terenie dawnych Zakładów Chemicznych Zachem wzbudza wiele kontrowersji. Na tych terenach znaleziono bowiem co najmniej 20 ognisk zanieczyszczeń. - Przez ponad 40 lat pracowałem w Polon-Alfa w Bydgoszczy. Od kolegi z pracy dowiedziałem się że Bydgoski Park chce wybudować przedszkole na sąsiedniej działce, co jest przerażające. Polon-Alfa jest zakładem specjalnym, w którym przechowuje się i korzysta przy produkcji z materiałów promieniotwórczych - podkreśla rozmówca gazety. Mężczyzna przyznaje, że sam zmaga się z problemami zdrowotnymi i wymaga opieki. W wyniku wieloletniej pracy w szkodliwych warunkach ucierpieli także jego koledzy z pracy. - Uważam, że zlokalizowanie przedszkola w bezpośrednim sąsiedztwie tego zakładu jest skrajnie szkodliwe i nieodpowiedzialne. Kto nam da gwarancje, że nie dojdzie do wypadku albo że późniejszych latach dzieci nie będą ciężko chorowały? Czy naprawdę w całej Bydgoszczy nie ma innego miejsca na tego typu obiekt? - pyta. Bydgoszcz: Przedszkole w BPPT tuż przy zakładach Polon-Alfa Z dokumentacji zakładu wynika, że prowadzi on działalność związaną z narażeniem na promieniowanie jonizujące. Stosuje się w nim m.in. transport, przechowywanie i stosowanie w pracach terenowych zamkniętych źródeł promieniotwórczych, obrót źródłami promieniotwórczymi do kontroli urządzeń dozymetrycznych, przechowywanie, przetwarzanie odpadów promieniotwórczych i produkuje urządzenia zawierających źródła promieniotwórcze. Z badań wynika, że 2019 roku "na podstawie pomiarów dawek indywidualnych i środowiskowych oraz wykonywanych obliczeń, nie stwierdzono przypadków przekroczenia dawek granicznych, określonych dla pracowników, uczniów, studentów i praktykantów oraz osób z ogółu ludności, przebywających na terenie i w otoczeniu jednostki". - Bydgoski Park Przemysłowo-Technologiczny dba o wszystkich pracowników z terenu Parku w równym stopniu - podkreśla w rozmowie z "Pomorską" Małgorzata Jurek, Specjalista ds. Marketingu i Public Relations BPPT. - Pragnę jednocześnie zaznaczyć, że każda firma podlega przepisom bezpieczeństwa i higieny pracy, które ją obowiązują - dodaje. Czytaj też: Te grupy zapłacą mniej za prąd. Jesteś w jednej z nich?