- W liście informujemy, że nie podjęliśmy decyzji o wystawieniu własnego kandydata na prezydenta, ani nie podjęliśmy decyzji o ewentualnym poparciu innych kandydatów. Pytamy prezydenta o kilka spraw, których rozstrzygnięcie będzie miało wpływ na nasze stanowisko w kwestii przyszłego prezydenta - powiedział wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich, który w imieniu SLD sformułował list. SLD zapytał o termin wybudowania drugiego mostu przez Wisłę, koncepcję rozwoju infrastruktury turystycznej, wprowadzenie we wszystkich toruńskich szkołach obok nauczania religii również lekcji etyki, zwiększenie liczby miejsc w przedszkolach i żłobkach, zwiększenie liczby miejsc parkingowych. Wenderlich zaznaczył, że SLD decyzję w sprawie prezydenta podejmie szybko po otrzymaniu odpowiedzi. Rzeczniczka prezydenta Torunia Aleksandra Iżycka poinformowała, że prezydent otrzymał już list i zgodnie z życzeniem SLD postara się szybko i wyczerpująco odpowiedzieć na zadane pytania. - Prezydentowi zależy na szerokim poparciu sił, którym na sercu leży dobro miasta i troska o jego rozwój. Poruszone w liście problemy zresztą znajdują odbicie w przygotowywanym programie wyborczym prezydenta - podkreśliła Iżycka. Zaleski ubiega się o reelekcję na trzecią kadencję. Przed objęciem funkcji prezydenta, w latach 1994-2002, był radnym klubu SLD w Toruniu.