Pomnik lotnika powstanie przy planowanym rondzie Trasy Średnicowej, które prawdopodobnie zostanie nazwane imieniem lotników. Znajduje się ono nieopodal dawnej siedziby Lotniczej Szkoły Strzelania i Bombardowania i to chyba najlepsze miejsce, jakie można by znaleźć dla tego monumentu - uznał wiceprezydent Grudziądza Marek Sikora. We wskazanym miejscu umieszczono już akt erekcyjny. Rozpoczęła się także społeczna zbiórka pieniędzy na budowę pomnika. W 1921 roku na terenie poniemieckich zabudowań lotniska Lisie Kąty koło Grudziądza zorganizowano Wyższą Szkołę Pilotów. Zadaniem szkoły było szkolenie teoretyczne i praktyczne w obsłudze wszystkich stosowanych wówczas typów samolotów bojowych, a większość słuchaczy stanowili absolwenci Niższej Szkoły Pilotów Bydgoszczy. Uczelnia została rozwiązana po czterech latach istnienia, a na jej miejscu powstała 5 listopada 1925 roku Oficerska Szkoła Lotnicza. Po jej przeniesieniu, dwa lata później, do Dęblina, na lotnisku zorganizowano Wyższą Szkołę Strzelania i Bombardowania. Zadaniem tej szkoły było przygotowanie strzelców pokładowych oraz doskonalenie umiejętności pilotów i obserwatorów. Do szkolenia wykorzystywano samoloty liniowe Potez XV oraz samolot bombowy Farman Goliath. Szkoła została zlikwidowana dwa lata przed wybuchem II wojny. W Grudziądzu pozostał z niej, i funkcjonował już samodzielnie, kurs doskonalący pod nazwą Wyższa Szkoła Pilotażu. Ostatnia wojskowa szkoła opuściła Grudziądz wiosną 1939 roku, w obliczu groźby wybuchu wojny. W ciągu 18 lat istnienia szkolnictwa lotniczego w Grudziądzu kształcili się w tym mieście wybitni przedwojenni piloci polscy, m.in. Stanisław Skalski, Jerzy Bajan, Bolesław Orliński, Stefan Witorzeńc i Franciszek Żwirko. Podczas wojny Niemcy urządzili na grudziądzkim lotnisku zakład remontujący uszkodzone samoloty. Podobne przeznaczenie miały zabudowania lotniska po 1945 roku, a od lat 50. działają tam do dziś 2. Wojskowe Zakłady Uzbrojenia.