- Policjanci Centralnego Biura Śledczego zastawili pułapkę przed jednym z garaży na włocławskim Osiedlu Południe. Ze źródeł operacyjnych dowiedzieli się o zorganizowanym tam magazynie narkotyków. Do akcji wkroczyli, gdy do garażu chcieli wejść kobieta i mężczyzna - poinformowała we wtorek Kamila Ogonowska z zespołu prasowego kujawsko-pomorskiej policji. Wewnątrz garażu znaleziono zapakowane w foliowe torby narkotyki. - Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że było tam ponad 2,5 kg amfetaminy i ponad 2300 sztuk tabletek ekstazy. Narkotyki warte są na czarnym rynku ponad 105 tys. złotych - dodała Ogonowska. W budynku odnaleziono także prawie sto kilogramów tytoniu bez polskich znaków akcyzy. Jak wstępnie oszacowali policjanci, gdyby trafił on na rynek, Skarb Państwa straciłby około 50 tys. zł z tytułu niezapłaconych podatków. Kobieta i mężczyzna zostali zatrzymani. Jak powiedziała Ogonowska, kobieta po przesłuchaniu została zwolniona. 24-latek, który wynajmował garaż, usłyszał zarzuty posiadania znacznych ilości narkotyków i decyzją sądu trafił do aresztu na trzy miesiące. Policjanci sprawdzają skąd pochodziły narkotyki i kto miał być ich odbiorcą.