- O tym, ile etatów zostanie obsadzonych, decyduje Komenda Główna, i na ten rok przydzielono nam 170 etatów. Przyjmowanie podań od kolejnych chętnych, gdy na rozpatrzenie czekają dokumenty ponad 2,5 tys. osób, byłoby w tej sytuacji nieuzasadnione i budziłoby tylko fałszywe nadzieje u osób poszukujących u nas zatrudnienia - powiedziała Monika Chlebicz, rzeczniczka kujawsko-pomorskiej policji. Decyzją komendanta wojewódzkiego w Bydgoszczy przyjmowanie dokumentów od kandydatów zostało na razie wstrzymane do końca sierpnia. - Sam proces sprawdzania i wieloetapowej kwalifikacji każdego z kandydatów może trwać kilka miesięcy, więc przy tej liczbie wniosków, które już złożono, czeka nas ogrom pracy. Pochopne przyjmowanie wszystkich wniosków bez ograniczeń przyczyniłoby także niepotrzebnych kosztów samym kandydatom, bo muszą oni np. pokryć koszty wyjazdu na testy sprawnościowe do szkoły policyjnej - zaznaczyła Chlebicz. Dotychczas kujawsko-pomorska policja zbierała dokumenty od chętnych do służby na bieżąco. Zgłaszać się można było zarówno do komendy wojewódzkiej, jak i za pośrednictwem niższych szczebli. Obecnie są w całym regionie do obsadzenia 303 wakaty w szeregach, co stanowi 12,5 proc. całej etatowej obsady.