Do zdarzenia doszło w czwartek przed tygodniem. Wszystko miało się rozpocząć od rutynowej kontroli drogowej. - Zainteresowanie funkcjonariuszy wywołał samochód nissan micra, który stał na polnej drodze w Plaskoszu. W środku było 3 mężczyzn. Zostali oni wylegitymowani i poddani kontroli osobistej. U jednego z nich, 24-letniego tucholanina policjanci ujawnili woreczki strunowe z różowymi tabletkami i białym proszkiem. Kolejny pasażer samochodu w wieku 25 lat miał przy sobie woreczki z suszem roślinnym. Podczas przeszukania domu jednego z nich także znaleźliśmy środki odurzające. Obaj zostali zatrzymani - mówi Kamila Dzierzyk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tucholi. Wkrótce mężczyźni usłyszeli zarzuty prokuratorskie. - Obaj są podejrzani o posiadanie środków odurzających. Jeden z nich dodatkowo ma zarzut ich udostępniania. Przyznali się do winy i poddali się dobrowolnie karze. Po wykonaniu czynności zostali zwolnieni do domu - wyjaśnia rzeczniczka tucholskiej KPP. Łukasz Zep