Policję zawiadomili bliscy chorej, którzy poczuli od medyka woń alkoholu. "Ja się cała trzęsłam, gdy zobaczyłam, jak on wysiada z tej karetki. On się zataczał" - mówiła jedna z kobiet. 94-latka zmarła dziś w szpitalu. Prokuratura ustali, czy stan i zachowanie lekarza przyczyniły się do śmierci kobiety.