- Po czterech godzinach intensywnych negocjacji udało się osiągnąć kompromis i podpisać porozumienie z dyrektorem. Najważniejszy punkt to podniesienie naszych pensji o 300 zł netto, od 1 stycznia 2009 roku - powiedziała Gabriela Chmiel, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w szpitalu. Dodatkowo szpital do końca marca zatrudni co najmniej dziesięć dodatkowych pielęgniarek. Zdaniem uczestniczek protestu do pełnej obsady brakowało w placówce około 20 pielęgniarek. Od wtorku w głodówce protestacyjnej brało udział 50 pielęgniarek, które oprócz tego normalnie wykonywały swoje obowiązki służbowe. Od początku wszystkie piły jedynie soki owocowe i w czwartek cztery z nich, z powodu wycieńczenia, zostały zabrane przez pogotowie. Samorząd województwa kujawsko-pomorskiego zadeklarował wsparcie dyrekcji szpitala w rozmowach z NFZ, dotyczących renegocjacji tegorocznego kontraktu na finansowanie usług medycznych. - Spotkanie w tej sprawie, w którym weźmie udział wicemarszałek, już zostało umówione - poinformowała w czwartek rzeczniczka marszałka województwa Beata Krzemińska. Rozpoczynając protest pielęgniarki domagały się poprawy warunków pracy, spełnienia minimalnych norm zatrudnienia i wzrostu pensji o 800 zł. Ich zdaniem dyrekcja szpitala nie dotrzymała porozumienia zawartego rok temu. Wówczas otrzymały po 115 zł, a kolejne podwyżki zapowiedziano w przypadku wzrostu przychodów szpitala. Mimo że się to udało, więcej pieniędzy w 2008 roku siostry nie otrzymały.