Nowelizacja Kodeksu pracy, przyjęta w tym roku przez Sejm, wprowadza zakaz wykonywania pracy w sklepach w czasie świąt. Zakaz pracy w święta wszedł w życie 26 października. Przepis został wprowadzony przez Sejm RP do Kodeksu pracy i polega na zakazie wykonywania pracy w placówkach handlowych. W tym roku zakaz pracy obejmuje takie dni jak: Wszystkich Świętych (1 listopada), Narodowe Święto Niepodległości (11 listopada) oraz obydwa dni Bożego Narodzenia (25 i 26 grudnia). Państwowa Inspekcja Pracy apeluje do pracodawców o respektowanie nowych przepisów. PIP jako placówki handlowe uznaje takie instytucje i zakłady, których główną działalnością jest działalność handlowa, zarówno hurtowa, jak i detaliczna. Zakaz odnosi się do każdego zatrudnionego pracownika, niezależnie od stanowiska, zarówno tych, którzy sprzedają towary, jak i tych, którzy nie zajmują się bezpośrednio sprzedażą, ale w placówce pracują. Zakaz ten nie dotyczy osób świadczących pracę na innej podstawie niż stosunek pracy, a więc właścicieli placówek handlowych. Jutro w Żninie mogą być otwarte niektóre małe sklepy, w których za ladą staną właściciele. Tak zrobi miedzy innymi Mirosława Kaczorowska, której sklep będzie otwarty od 800 do 2200. - W związku z nowymi przepisami sama będę sprzedawać. Z tego co wiem, większe sklepy w moim sąsiedztwie będą zamknięte, więc liczę też na to, że wyjdę na prostą - mówi właścicielka. Na osiedlu górskim od 900 do 1300 będzie czynny sklep Jarosława Głowskiego przy ul. Górskiej. Otwarte będzie miał również Czesław Wiśniewski przy ul. Wandy Pieniężnej. - Ja prowadzę bar, więc i sklep będzie otwarty - powiedział właściciel. - Otwarte będzie od rana do wieczora, czyli od 800 do 2130. Sklep Wandy Lewandowskiej przy ul. Ogrodowej zostanie zamknięty, ale będzie można u niej kupić towar. - Będzie czynne na dzwonek. Kto będzie chciał i zadzwoni, to sprzedam. Za ladą stać nie będę - powiedziała właścicielka. Nieczynne będą delikatesy Lusia przy ul. Kopernika i Euromarket przy ul. Mickiewicza. Podobnie jak sklepy w centrum Żnina np. sklep Danuty Kowalczyk przy ul. Kościuszki. Zamknięty będzie także Sezam. Dla klientów będą niedostępne również punkty handlowe PSS Społem i spółdzielni Rolnik w Żninie. - W czasie świąt otwarte są zazwyczaj nasze sklepy na rynku, na ul. Kościuszki, za torami i przy stadionie. Pierwszego listopada wszystkie będą zamknięte. Natomiast dzień wcześniej i w weekend obowiązywać będą takie godziny otwarcia, jak w każdy piątek, sobotę i niedzielę - informuje prezes PSS Społem Teresa Janus. Także prezes spółdzielni Rolnik ze Żnina Grzegorz Smytry powiedział, że Dom Chleba i pozostałe sklepy spółdzielni będą nieczynne we Wszystkich Świętych i w niedzielę. - W piątek i w sobotę mamy czynne normalnie - informuje Grzegorz Smytry. Większość sklepów w Barcinie będzie nieczynna. Zakupy będzie można zrobić w sklepie spożywczo-przemysłowym Mirosławy Chełminiak, ul. Wyzwolenia 10, sklep będzie czynny od 900 do 1200. W Rogowie czynny będzie sklep Barbary Hernet, ul. Gnieźnieńska 5, godziny otwarcia: 700 - 1400 oraz 1600 - 2000. Klienci z Gąsawy będą mogli kupić znicze w sklepie Bastor, (Rynek 24), godziny otwarcia: 800-1200. Czynny będzie sklep spożywczo-przemysłowy Ireny Lewandowskiej (Rynek 14), w godzinach: 700-1400. Część drobnych handlowców zwlekała z decyzją dotyczącą zamknięcia sklepu do ostatniej chwili. To, czy staną za ladą 1 listopada, uzależnili od tego, czy tak samo zrobi konkurencja. - Jak inni będą mieli zamknięte, to ja też. Szczerze mówiąc wolałabym mieć wolne - powiedziała nam jedna z właścicielek. Rzecznicy prasowi sieci Polo-Market i Biedronka poinformowali nas, że dyskonty spożywcze będą nieczynne. Nieczynne będzie również Netto. W piątek, sobotę i niedzielę handel będzie odbywał się normalnie: w Biedronce od 700 do 2100 (w niedzielę od 700 do 1800 lub 2000), w Polo od 600 do 2100 (w niedzielę w Żninie i Mogilnie od 900 do 1700, a w Szubinie od 900 do 1900), natomiast Netto od 700 do 2100 (w niedzielę od 900 do 1900). Na pewno jutro będą otwarte stacje paliw oraz apteki, które są placówkami ochrony zdrowia publicznego. Inspekcja pracy przestrzega, iż niezastosowanie się do nowych przepisów, które zakazują pracować w święta, stanowi wykroczenie przeciwko prawom pracownika, za które inspektor pracy może ukarać pracodawcę karą grzywny od jednego do dwóch tysięcy złotych. Remigiusz Konieczka