Nie wiadomo jednak, jak doszło do rozwiązania i czy dziecko urodziło się żywe. Mężczyznę aresztowano na trzy miesiące. Za wykorzystanie seksualne córki grozi mu do 8 lat więzienia. Niewykluczone jednak, że lista zarzutów zostanie rozszerzona np. o nielegalną aborcję. Dla dobra sprawy policja i prokuratura nie ujawniają żadnych szczegółów. Słuchaj Faktów RMF FM