Koźlak jest ostatnim z trzech takich wiatraków, które kiedyś stały w Bierzgłowie. Ostatni raz mełł ziarno na mąkę w 1958 roku, kiedy jego właścicielem był młynarz Władysław Walter. W 2007 roku rodzina młynarza przekazała zrujnowaną budowlę miejscowej parafii Wniebowzięcia NMP. Podczas kapitalnego remontu wymieniono konstrukcję i ściany drewnianego młyna, dach pokryto gontem, a także odtworzono brakujące elementy. Młyn składa się z trzech kondygnacji, ma 14 metrów wysokości, a ze śmigłami liczy prawie 19 metrów. Budynek nie posiada fundamentów - leży na wkopanych w ziemię kamieniach, które wyznaczają kierunki północ-południe oraz wschód-zachód. Skrzydła wiatraka mają w sumie 60 metrów kwadratowych powierzchni. Podczas restauracji udało się uratować wiele starych elementów, m.in. drewniany pionowy słup, tzw. sztember, wokół którego obraca się cały budynek wiatraka wraz ze skrzydłami, podpierające go zastrzały, koło paleczne i kamienie młyńskie. W wyposażeniu wiatraka pomogli mieszkańcy Bierzgłowa, którzy zbudowali także ogrodzenie wokół obiektu. Wiatrak zostanie udostępniony zwiedzającym, będą się tu także odbywać żywe lekcje historii. Realizacja przedsięwzięcia była możliwa dzięki wojewódzkiemu samorządowi, który przekazał na ten cel 280 tys. zł z funduszy unijnych. 70 tys. złotych dołożył Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu.