O trzymiesięczny areszt wnioskowała prokuratura. "Sąd podjął decyzję o aresztowaniu Miłosza P. na okres trzech miesięcy od dnia zatrzymania. Jest to zgodne z naszym wnioskiem. Złożyliśmy go z uwagi na grożącą wysoką karę oraz możliwość mataczenia" - powiedział PAP po posiedzeniu sądu w tej sprawie prokurator Krzysztof Lipiński z Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum-Zachód. Do zdarzenia doszło o godzinie 4.20 w lany poniedziałek. Policja została zaalarmowana o awanturze z udziałem kilkunastu osób. Po kilkudziesięciu minutach zatrzymano 19-letniego Miłosza P. oraz 21-letniego Roberta S. "Młodszemu z podejrzanych - Miłoszowi P. - przedstawiono zarzut zabójstwa, usiłowania zabójstwa oraz posiadania środków narkotycznych, które zabezpieczono w jego mieszkaniu. Robertowi S. przedstawiono zarzut gróźb karalnych kierowanych pod adresem kobiety, która była w towarzystwie pokrzywdzonych" - powiedziała PAP we wtorek p.o. prokuratora rejonowego Toruń Centrum-Zachód Judyta Głowacka. 19-latkowi grozi kara dożywotniego więzienia, a 21-latkowi do dwóch lat pozbawienia wolności. "Jeden z uczestników szamotaniny został dźgnięty nożem w brzuch. Pomimo akcji ratunkowej i przewiezienia do szpitala - 28-letni mężczyzna zmarł. Bardzo szybko w pobliskiej kamienicy zatrzymaliśmy dwóch mężczyzn - 21-latka i 19-latka. Młodszy był trzeźwy, a starszy miał 0,5 promila alkoholu w organizmie" - wyjaśniła wcześniej rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu podinsp. Wioletta Dąbrowska. W awanturze dźgnięty nożem został również drugi mężczyzna, który nie odniósł jednak poważniejszych obrażeń. Jak dodała rzecznik policji, funkcjonariusze przesłuchali w poniedziałek wielu świadków i zabezpieczyli nagrania z monitoringu. We wtorek odbyła się sekcja zwłok zabitego mężczyzny, ustalono, że przyczyną zgonu było dźgnięcie nożem.