W uroczystości przekazania EC 135 uczestniczył wiceminister zdrowia Marek Haber. Maszynę poświęcił kapelan Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ks. prałat Henryk Błaszczyk. - To jest ósmy Eurocopter, który wchodzi do służby Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. To jest zupełnie nowa jakość. Nowy śmigłowiec ma o wiele lepsze możliwości nawigacyjne niż Mi-2, jest szybszy, może latać w nocy i w trudnych warunkach atmosferycznych, nieść pomoc praktycznie zawsze - powiedział wiceminister Haber. EC 135 jest dwusilnikowym śmigłowcem, w razie awarii jednego silnika może kontynuować lot na drugim. W porównaniu z Mi-2 jest lżejszy, szybszy, może latać w nocy. W kabinie medycznej zastosowano nowe rozwiązania i zainstalowano sprzęt, który stawia maszynę na równi z karetkami specjalistycznymi. Kontrakt na dostawę 23 śmigłowców EC 135 i symulatora lotu Ministerstwo Zdrowia zawarło z konsorcjum Eurocopter w 2008 r. Dotychczas do Polski zostało dostarczonych 12 maszyn, z których cztery są eksploatowane, a na czterech ćwiczą się piloci. Pozostałe helikoptery mają zostać dostarczone do końca roku. Koszt jednej maszyny wynosi około 22 milionów złotych. EC 135 sukcesywnie zastępują Mi-2, które w przyszłym roku mają zostać całkowicie wycofane. Najstarszy z wykorzystywanych w polskim ratownictwie Mi-2 ma 35 lat. Dzięki EC-2 Śmigłowcowe Bazy Ratownictwa Medycznego (HEMS - Helicopter Emergency Medical Service) zwiększą swój zasięg działania z 60 do 90 kilometrów. Nowe maszyny na taką odległość są w stanie dolecieć w ciągu ok. 20 minut. W przyszłym roku w bazach mają zostać wprowadzone całodobowe dyżury.