Jutro zostanie opublikowany specjalny raport w tej sprawie. Według opinii ekspertów, która znajdzie się w raporcie, "budowa tamy w Nieszawie jest najlepszym sposobem ratowania przed katastrofą mocno nadwerężonej tamy w samym Włocławku". Zwolennicy pomysłu zbudowania kolejnego stopnia wodnego poniżej włocławskiej zapory uważają, że tylko w ten sposób można zapobiec katastrofie. Włocławska tama jest podmywana przez wodę, gdyż była pomyślana jako część całej Kaskady Wiślanej. Ta nigdy nie powstała, a włocławska zapora nie wytrzymuje naporu wody. Jeśli zostanie przerwana, do Bałtyku spłyną tysiące ton toksycznych zanieczyszczeń znajdujących się na dnie zbiornika. Czas rozkładu tej trucizny obliczono na około 200 lat.