Joanna Grzanka-Bogatek, która pracuje w barcińskiej spółce komunalnej, wybrała się w majową niedzielę na spacer wzdłuż Noteci w Pakości. Spacerowała z rodziną. W pewnym momencie zauważyli na powierzchni wody wężowate ciało i cętkowane łuski. Dwa tygodnie temu na podstawie porównań ze zdjęciami gadów egzotycznych założyliśmy hipotezę, że może to być boa dusiciel. Około dwumetrowe ciało zabezpieczyli policjanci z Pakości, którzy podjęli czynności sprawdzające. W wyniku ustaleń stwierdzono, że martwy wąż z obciętą głową jest z gatunku pyton tygrysi. Aspirant Izabella Drobniecka, rzecznik prasowy w Komendzie Powiatowej Policji w Inowrocławiu przekazała nam, że nadal prowadzone są przez policjantów z Pakości czynności sprawdzające. Mają one wykazać, czy jest możliwa do ustalenia konkretna osoba, która stoi za wyrzuceniem ciała, a może nawet za zabiciem gada. Jeśli tak, to wówczas zostaną podjęte przeciwko tej osobie działania w związku z przestępstwem przeciwko zapisom ustawy o ochronie zwierząt. Karol Gapiński