Najsłabsi w kraju
W tegorocznym sprawdzianie wiedzy, szóstoklasiści z Torunia wypadli przeciętnie, natomiast całe województwo fatalnie.
Sprawdzian kończący szkołę podstawową odbył się 4 kwietnia . Toruńskim szóstoklasistom udało się średnio zdobyć 25,91 pkt na 40 możliwych. To najlepszy wynik spośród dużych miast województwa kujawsko-pomorskiego - pisze "Gazeta Wyborcza".
Bydgoszcz wypadła minimalnie gorzej, uzyskując 25,86 pkt. We Włocławku uczniowie przeciętnie zdobywali 24,92. Szóstoklasistom najlepiej poszło czytanie ze zrozumieniem i pisanie, a najsłabiej - wykorzystywanie wiedzy w praktyce.
Nasze województwo wypadło najsłabiej w kraju ze średnim wynikiem 23,99 pkt, podczas gdy przeciętnie w Polsce uzyskiwano 25,3 pkt. Najlepsze okazały się województwa małopolskie i mazowieckie. - Jest cienko - mówi Edward Wiśniewski, dyrektor SP nr 6. - Ale nie można porównywać sprawdzianów z kolejnych lat, bo inne są testy i inne dzieci. Tak samo nie zestawiajmy dużych miast z wsią.
Tę opinię podziela Jan Hibner, dyrektor wydziału kształcenia podstawowego i gimnazjalnego kuratorium oświaty w Bydgoszczy. Z jego obserwacji wynika, że na wyniki w nauce wpływa sytuacja materialna i postawa rodziców. - Dużą rolę odgrywa także szkoła i prowadzony przez nas nadzór pedagogiczny - mówi Hibner. - Będziemy dokładnie analizować przyczyny tej sytuacji i postaramy się ją zmienić.
Nie wszystkie toruńskie szkoły dostały szczegółowe wyniki egzaminu szóstoklasistów. Niektóre udało się nam jednak ustalić. W Ogólnokształcącej Szkole Muzycznej, jak co roku, wynik jest wysoki - średnia to 33,49 pkt. Podobnie wypadła Społeczna Szkoła im. Juliusza Słowackiego - 32,69 pkt. SP nr 32 uzyskała wynik 28,12 pkt. Niewiele mniej było w "ósemce" - 27,88. W SP 6 średnia w szkole wyniosła 26,03. - W sumie jestem zadowolony - mówi dyrektor Edward Wiśniewski. - Biorę pod uwagę rejon, jaki obejmuje szkoła, a także klasę wyrównawczą, w której zdarzają się wyniki bardzo niskie, np. 4 pkt.
W Toruniu do sprawdzianu przystąpiło ponad 2,2 tys. szóstoklasistów.