Jak podkreślili organizatorzy "edukacyjno-artystycznego" przedsięwzięcia z Toruńskiej Agendy Kulturalnej, to rzadkie - występujące co sto lat - zjawisko astronomiczne przez wieki łączono z gigantycznymi trzęsieniami ziemi, które mogą poprzedzać koniec świata. - Tym razem tranzyt Wenus wywoła w Toruniu, mieście Mikołaja Kopernika, astronomiczne i artystyczne poruszenie. Błonia nad Wisłą staną się scenerią widowiskowego wydarzenia - podkreślił Przemysław Draheim, rzecznik TAK. Widowisko rozpocznie się o zmroku plenerowym seansem filmowym. Na kurtynie wodnej, utworzonej nad nurtem Wisły, zostanie zaprezentowana projekcja przedstawiająca różne wizje końca świata, obecne w największych kulturach i religiach świata. Przywołane zostaną m.in. wierzenia hinduskie, Koran, przepowiednia Majów, Apokalipsa św. Jana. - Ekran wodny, na którym zostanie wyświetlona projekcja nada jej ulotny, oniryczny charakter. Opowieść rozgrywać się będzie na pograniczu snu, sennego marzenia - zaznaczyła Agnieszka Marecka z Toruńskiej Agendy Kulturalnej. Autorem filmowej części widowiska jest Paweł Kloc, laureat ubiegłorocznego Festiwalu Filmowego w Krakowie za film "Kołysanka z Phnom Penh". Warstwa historyczna filmu zostanie uzupełniona reporterskimi wypowiedziami uczniów toruńskich liceów i studentów Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Projekcja filmowa poprzedzi występ francuskiej grupy Transe Express zatytułowany "Maudits Sonnants". Transe Express został założony w 1982 roku w Paryżu przez rzeźbiarza Gillesa Rhoda i Brigitte Burdin, tancerkę i choreografkę. Francuscy artyści pokażą w Toruniu spektakl łączący różne dziedziny sztuki: muzykę, teatr, taniec. - Na błoniach nad Wisłą stanie olbrzymia konstrukcja, manipulowana przez żurawia teleskopowego, a w wyniku ruchu zawieszonych na niej muzyków, metalowa konstrukcja będzie się zmieniać, ewoluować. Scenografię spektaklu będą tworzyć wielkie barokowe dzwony, których dźwięki, przywołują wspomnienie dziecięcej pozytywki - dodała Marecka. Transe Express swoimi występami uświetnił m.in. otwarcie Igrzysk Olimpijskich w Albertville w 1992 roku. Zaplanowany na czerwiec spektakl kontynuuje cykl widowisk o charakterze astronomicznym, które zapoczątkowała ubiegłoroczna "Godzina czterdzieści osiem", nawiązująca do wypraw człowieka w kosmos.