Była dziewczyna ostatecznie z nim zrywa, niepełnosprawny brat irytuje, ludzie, którzy znają iracką wojnę wyłącznie z medialnych przekazów - doprowadzają do pasji. Danny wyrusza więc na wyprawę, by stoczyć ze światem swoją bolesną osobistą walkę. - To sztuka o Anglii w stanie wojny. To sztuka o efektach wojny z terroryzmem. To także sztuka o efektach wojny w Iraku - mówi Simon Stephens i dodaje: - Jeśli chłopcy tacy jak Danny są okrutni, chaotyczni, moralnie niepewni to dlatego, że są produktem okrutnej, chaotycznej i moralnie niepewnej kultury. Nie można ich traktować jako elementu, który nie ma z nami nic wspólnego. 29 października (poniedziałek), godz. 19. Teatr Polski, al. Mickiewicza 2. Bydgoszcz.