W styczniu 2000 r. Sąd Rejonowy w Żninie zastosował tymczasowy areszt wobec Stanisława L., ówczesnego dyrektora Domu Dziecka Słoneczna Przystań w Kołdrąbiu. Powodem było 20 zarzutów, które postawiła prokuratura, a wśród nich m.in.: nakłanianie nieletnich wychowanek Domu Dziecka do czynności intymnych oraz oglądania filmów i dla dorosłych i spożywania napojów wyskokowych. Tymczasowy areszt był przedłużany. Stanisław L. przebywał w zakładzie karnym od stycznia 2000 r. do 27 marca 2002 r. W październiku 2002 r. żniński sąd uznał oskarżonego winnym zarzucanych mu czynów i wymierzył karę 6 lat pozbawienia wolności. Skazany odwołał się od wyroku. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy uwzględnił apelację i przychylił się do wniosku oskarżonego. Wyrok żnińskiego sądu został uchylony. Sprawa wróciła do ponownego rozpatrzenia, a oskarżony wyszedł na wolność. Drugi proces toczył się - tak jak poprzedni - z wyłączeniem jawności. Wyrok zapadł 16 kwietnia tego roku. Tak jak poprzednio, były dyrektor Domu Dziecka w Kołdrąbiu został uznany winnym popełnienia przestępstw: przeciwko wolności nieletnich wychowanek, rozpijania, bicia, karcenia i prezentowania treści dla dorosłych i skazany na 6 lat pozbawienia wolności. Na poczet przyszłej kary sąd zaliczył Stanisławowi L. ponad 2-letni pobyt w więzieniu wynikający z tymczasowego aresztu. Oskarżony złożył apelację w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy. Sąd Okręgowy uchylił wyrok żnińskiego sądu i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. - Wiem tylko, że wyrok jest uchylony. Dokumenty nie wróciły. Dlaczego i po co, nie wiem. Dopóki akta nie wrócą, to nic nie mogę powiedzieć. Nie będziemy komentować orzeczeń Sądu Okręgowego - powiedział prezes Sądu Rejonowego w Żninie Jacek Krysztofiak. Sędzia Danuta Flinik, wiceprezes Sądu Okręgowego w Bydgoszczy wyjaśniła nam, iż sędzia, który uchylił wyrok żnińskiego sądu ma 14 dni na napisanie uzasadnienia. Termin ten od czasu publikacji wyroku jeszcze nie minął. - Nie wiem, jakie były przyczyny i czy sędzia w ciągu 14 dni napisze uzasadnienie, bo to jest termin instrukcyjny. W piątek (14 grudnia - am) niech pan do mnie zadzwoni - dodała pani wiceprezes. Sprawę po raz trzeci od początku będzie prowadził nowy sędzia. Dotychczas proces prowadzili sędziowie: Wojciech Jarzembski, były prezes sądu w Żninie oraz Tomasz Michalak. Arkadiusz Majszak