- 11 września 2001 cały świat sparaliżowała wiadomość o serii czterech ataków terrorystycznych. Dziesiątą rocznicę tego bestialskiego aktu terroru i jego ogromu ofiar uczcimy piękną muzyką Kilara w doborowym gronie wykonawców - podkreśliła Eleonora Harendarska, dyrektor Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy. "Missa Pro Pace" powstała na rok przed tragicznymi zdarzeniami w USA, w intencji pokoju na nowe tysiąclecie. - Starałem się napisać Mszę możliwie skromną, ubogą w środki, nie będącą popisem wirtuozerii kompozytorskiej, ale próbą mojej interpretacji świętego tekstu. W moim pojęciu to nie jest wielka msza pontyfikalna, przebrana we wspaniałe szaty liturgiczne, w potężnej katedrze, ale msza odprawiana w skromnych zakonnych habitach, w jakimś odludnym klasztorze średniowiecznym - tłumaczył wówczas swój zamysł kompozytor po pierwszej prezentacji swego dzieła. Orkiestrę symfoniczną Filharmonii Pomorskiej poprowadzi w niedzielę niemiecki dyrygent, Rudolf Tiersch, który często gości w Bydgoszczy. Muzykom towarzyszyć będzie chór Opery Nova przygotowany przez Henryka Wierzchonia. Solistami wieczoru będą: Izabella Kłosińska (sopran), Agnieszka Rehlis (mezzosopran), Adam Zdunikowski (tenor) i Piotr Nowacki (bas).