Na pomysł takiej terapii wpadli już kilka lat temu francuscy psychologowie. Zauważyli oni że, dziecko które może przytulić się do pluszaka łatwiej wychodzi z szoku i współpracuje z ratownikami. A jak wykazują doświadczenia pogotowia ratunkowego, nasze pociechy niestety bardzo często stają się ofiarami wypadków. Co dwudziesta ofiara śmiertelna i co ósmy ranny to dzieci do lat 14. 18 misiów rozdzielono uczciwie, po połowie dla straży pożarnej i pogotowia. Zakup pluszaków sfinansował Urząd Miejski. W czasie uroczystości namawiano jednak potencjalnych sponsorów, aby wspomogli akcję i zakupili kolejne misie - ratowników.