Park kulturowy ma objąć swoim zasięgiem Skarbienice i Wenecje w gminie Znin oraz część Godaw, część Gogólkowa, Biskupin i fragment Gasawy w gminie Gasawa. Na terenie parku ma obowiązywać kilka zakazów, m.in. zakaz lokalizacji wysypisk i składowania niebezpiecznych odpadów oraz zakaz budowania zakładów przemysłowych. O utworzeniu parku kulturowego zadecyduje Rada Gminy w Gąsawie i Rada Miejska w Żninie. Przed decyzja radnych plan utworzenia parku musi zostac poddany konsultacjom społecznym. Mieszkancy Wenecji i Skarbienic spotkali się w celu wyrażenia opinii dotyczącej powołania parku kulturowego na obszarze gminy Znin w ubiegła środę. Zebranie odbyło się w świetlicy w Wenecji. Mariusz Kazik z Muzeum Archeo-logicznego w Biskupinie poinformował, ze z inicjatywa utworzenia parku wyszedł Krajowy Ośrodek Badan i Dokumentacji Zabytków. Zadaniem parku kulturowego ma być ochrona krajobrazu naturalnego. W planowanym parku ochrona maja być objęte liczne stanowiska archeologiczne z osada bagienna, zabytki architektury oraz pamiątki wydarzeń historycznych, Muzeum Kolei Waskotorowej wraz z infrastruktura związana z kolejka wąskotorową, a także pomniki przyrody. Mariusz Kazik przekonywał, ze dzięki utworzeniu parku kulturowego można zyskać zrównoważony rozwój sołectw, zadbać o własne dobra kultury i przyrody. Wzrasta ponadto udział mieszkańców w rozwoju agroturystyki. - Nie chcemy, żeby na tym terenie powstały stacje paliw lub wieże telefonii komórkowej - mówił Mariusz Kazik. Negatywnie wyraził się również o lokalizacji w okolicach ruin zamku weneckiego baneru reklamowego parku dinozaurów oddalonego o 50 kilometrów. Nie jest to element, który zachęca do pozostania na Pałukach. Istnieje obawa, ze jeśli nie powstanie park kulturowy, to takich reklam może zacząć pojawiać się więcej i zaczną zasłaniać zamek. Burmistrz Leszek Jakubowski chciał poznać opinie mieszkańców Wenecji i Skarbienic w kwestii utworzenia parku: - Chcemy usłyszeć państwa wątpliwości i opinie. Wszystko co miałoby państwu grozić lub się nie podobać. Przekażemy to tym, którzy są decydentami - zachęcał do dyskusji burmistrz. Maciej Wysocki zwrócił uwagę na to, że na Pałukach sezon turystyczny trwa najwyżej 40 dni. Dlatego w stawianiu na turystykę nie widzi korzyści. - Ja nie widziałem, żeby ktoś zbił fortunę na turystach. Każdy park wprowadza pewne obostrzenia. Mamy slabe gleby, które przynoszą slabe dochody. Do tego mamy wysokie podatki. A co przeszkadza nowoczesna stacja paliw? Przeszkoda rozwoju są zakazy. Chcemy tu żyć i mieszkać, ale nie w skansenie. Państwo żyjecie z pieniędzy podatników i jest wam OK - dodał Maciej Wysocki. Poza tym w opinii Macieja Wysockiego reklama parku dinozaurów z Solca nie spowoduje, ze turysta po obejrzeniu ruin w Wenecji pojedzie do Solca. Twierdzi, ze do parku w Solcu wybierze się tydzień później. - Ja nawet nie zwróciłem uwagi na te reklamę. Zamku mi nie zasłania - uważa Maciej Wysocki. Tomasz Chromiński stwierdził, ze władze Żnina poprzez plany utworzenia parku blokują mieszkańcom Wenecji inwestycje. - Gdyby były inwestycje, to byłyby podatki. Nic w naszej gminie się nie robi. Trzeba ściągać inwestorów, a nie ograniczać. Jesteśmy temu przeciwni - powiedział Tomasz Chromiński. Uczestnicy zebrania chcieli tez dowiedzieć się, dlaczego w jednej części Wenecji grunty pod budownictwo jednorodzinne można sprzedać, a w innej części wsi nie można. Sławomir Chrośniak, podinspektor do spraw planu przestrzennego w Urzędzie Miejskim w Żninie, wyjaśnił, że ponieważ wokół zamku i jezior można znaleźć cenne walory przyrodnicze, to domów tam nie wolno budować. Poza tym Wenecja znajduje się w obrębie terenu chronionego krajobrazu. Sławomir Chrośniak przekonywał, ze po utworzeniu parku wartość działek wzrośnie. Ten kto będzie chciał je sprzedać, zyska. Maciej Wysocki zwrócił uwage, ze mieszkańcy Wenecji chcą przekształcać grunty w działki budowlane, które następnie będą sprzedawane. Nie mówią z kolei, żeby budować przy jeziorach. - Jakie walory ma Wenecja? Niech pan przyjedzie tutaj na 2 tygodnie, to się pan zanudzi na śmierć. W centrum wsi można budować dom, a 100 metrów dalej nie można. To ta sama wieś. W trzech czwartych Wenecji nie można budować - padły glosy z sali. Burmistrz Leszek Jakubowski przyznał, ze spodziewał się takiej dyskusji. Dodał, ze zadanie jest trudne. - Zgadzam się z państwa opiniami, ze pan Slawek (Chrosniak - am) jest dobrym urzędnikiem, ale trzeba jeszcze byc czlowiekiem. Trzeba zaczac od studium. W Wenecji jest ped do rozwoju, wiec trzeba wrócic do studium bez wzgledu na to, ile to bedzie kosztowalo. Ja przekaze radnym, jaka jest panstwa wola. Trzeba sie spotkac z konserwatorem przyrody i zabytków, by powiedzieli, czego nie mozna nam zrobic. Ja jestem tez za tym parkiem - nie ukrywal burmistrz. Studium uwarunkowan Wenecji okresli kierunki rozwoju Wenecji. Zaden z mieszkanców Wenecji i Skarbienic, którzy wzieli udzial w zebraniu, nie poparl planów utworzenia parku kulturowego. Wszyscy uczestnicy zebrania, 31 osób, wyrazili glos przeciwny. Moze sie to zmienic, jesli nastapi procedura zmiany studium uwarunkowan Wenecji. Dokonanie zmian w studium uwarunkowan poparli wszyscy bioracy udzial w zebraniu mieszkancy Wenecji. Zgloszone przez mieszkanców uwagi, opinie i propozycje zostana rozpatrzone w trakcie prac nad uchwala powolujaca park kulturowy. Glosowanie mieszkanców Wenecji i Skarbienic nie jest jednak wiazace dla radnych. Arkadiusz Majszak Paluki nr 851 (23/2008) wen8.jpg Maciej Wysocki: - "Ja nie widzialem, zeby ktos zbil fortune na turystach" fot. Arkadiusz Majszak wen10.jpg Slawomir Chrosniak wyjasnil, gdzie w Wenecji mozna budowac domy, a gdzie nie mozna fot. Arkadiusz Majszak