- To już trzecia edycja naszego przedsięwzięcia i tym razem odbywa się w ramach projektu "After the Fall" przygotowywanego z Instytutem Goethego. Wzięło w nim udział kilkanaście europejskich scen w tym dwie polskie - Teatr Stary z Krakowa i nasz, bydgoski Teatr Polski - powiedział Paweł Łysak, dyrektor Teatru Polskiego im. H. Konieczki. Sceny zaproszone do realizacji miały przygotować inscenizacje dramatów opisujących przemiany, jakie dokonały się w Europie po 1989 roku. - Niemcy byli na tyle wyczuleni, że nie napisali dosłownie, iż chodzi o skutki upadku muru berlińskiego, więc traktujemy to szerzej, jako świat po załamaniu systemu komunistycznego w Europie - podkreślił dyrektor bydgoskiej sceny. - Aneks w założeniach miał być pokazem kilku najlepszych spektakli, które wzięły udział w projekcie, ale z 16 zapowiadanych odbyło się dopiero pięć premier. Zaprosiliśmy więc tylko jeden teatr, a dwie sztuki zaprezentowane zostaną w postaci prób czytanych z naszymi aktorami - dodał Łysak. Imprezę rozpoczęła w środę próba czytana rumuńskiej sztuki "Zidul" Theodory Herghelegiu z Teatru Toma Caragiu Ploesti w tłumaczeniu Karoliny Bikont i reżyserii Andrzeja Bartnikowskiego. Dramat, pokazujący spontaniczny strajk okupacyjny teatru, w zamyśle autorki jest próbą oddania zmian, które dokonały się w społeczeństwie rumuńskim. W czwartek po raz pierwszy pokazana zostanie bydgoska inscenizacja, napisanego w ramach międzynarodowego projektu dramatu "V (F) ICD-10" Artura Pałygi w reżyserii Pawła Łysaka. Tytuł jest międzynarodowym kodem klasyfikacyjnym dla zaburzeń psychicznych. Narratorem i bohaterem dramatu jest człowiek od trzydziestu lat niewidomy i niesłyszący. Przemiany, jakie w tym czasie zaszły wokół, odbiera w odmienny sposób niż reszta społeczeństwa, zwracając uwagę na całkiem inne elementy rzeczywistości niż otoczenie. Historia jest oparta na faktach. - Dwudziestolecie wolności to przed wszystkim parcelowanie mitu wolności, używanie go do walki politycznej, które pokazuje, że nie ma jednej narracji na temat najnowszej historii. Dlatego może warto stworzyć narrację alternatywną i spojrzeć na okres transformacji ustrojowej oczyma wykluczonych? Spojrzeć spoza systemu, ironicznie, na ukos, bo tylko wtedy można dostrzec paradoksy wszystkich dostępnych narracji - powiedział Pałyga. W sobotę, w Bydgoszczy wystąpi mołdawski teatr Mobile European Trailer Theatre z przedstawieniem "Antidot" Nicolety Esinencu. W przyszłym tygodniu zaplanowano drugą próbę czytaną, tym razem bośniackiej sztuki "Mousefuckers" Almira Imsirevica z Sarajewskiego Ratni Teataru w tłumaczeniu Doroty Jovanki-Cirlic. Dramat, który powstał na zamówienie Teatru Wojennego w Sarajewie, wyreżyserowała Karolina Maciejaszek. Sztuka opisuje traumę, jaką pozostawiła w zwykłych ludziach wojna oraz różnice dzielące Serbów i Bośniaków, które sprawiają, że wojna się nie skończyła. Odrębnym punktem Aneksu będą prelekcje pod hasłem "Tamci. Wzajemne postrzeganie Polaków i Niemców" realizowane we współpracy z Katedrą Filologii Germańskiej Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Czterech niemieckich autorów zostało zaproszonych do Polski, aby przez dwa wieczory czytać ze swoich książek podróżniczych i opowiadać o swoich doświadczeniach życia na obczyźnie: Tina Stroheker, Michael Zeller, Andre Hille oraz Elke Kraft. W ramach Aneksu ponownie pokazany zostanie także projekt "Kobiety do środka" - instalacja teatralna dotycząca wydarzeń Bydgoskiego Marca '81. Ostatnim akcentem imprezy będzie zaplanowana na wtorek projekcja filmów dokumentalnych związanych z tematyką spektakli.