- Ekspozycja obejmuje kilkanaście prac artystów z byłych Republik Radzieckich, m. in. z Ukrainy, Gruzji, Kirgistanu, Uzbekistanu i Kazachstanu. Jedną z inspiracji kuratorów wystawy był związek między muzyką, a porządkiem społecznym, który w sztuce znalazł szereg niezwykle ciekawych rozwinięć - powiedział Bart de Baere, dyrektor Muzeum Sztuki Współczesnej w Antwerpii. Wystawione w Toruniu prace określa się mianem "sztuki postsowieckiej", ale najstarsze dzieła pochodzą z lat 70., czyli z czasu, kiedy nikt nie przewidywał upadku ZSRR. - Większość z tych prac, szczególnie powstałych w kręgu moskiewskim, była prezentowana wówczas tylko w prywatnych mieszkaniach, podczas spotkań z przyjaciółmi, tzw. improwizowanych kolektywów. Tak naprawdę publiczność była częścią dzieła - podkreśliła kuratorka wystawy Agnieszka Pindera. Tytuł ekspozycji zapożyczony został z powieści Laszlo Krasznahorkaia, opisującej niewielkie, węgierskie miasteczko, do którego przyjeżdża wędrowny cyrk. Kluczowa dla fabuły jest postać Gyorgy Esztera - emerytowanego nauczyciela szkoły muzycznej, który wycofał się z życia społecznego i nie wychodzi z domu. - Przestrzeń, w której znalazła się główna część ekspozycji, podobnie jak w tzw. mieszkaniach-komunałkach, popularnych w państwach bloku sowieckiego, staje się polem wspólnoty i spotkania. Doskonałym przykładem taktyki, uprawianej przez co najmniej kilku z prezentowanych twórców, są prace Wiaczesława Achunowa, który nadużywa estetyki sowieckiej propagandy, kwestionując jej moc i dekonstruując język politycznej retoryki - podkreślił Daniel Muzyczuk, drugi z kuratorów wystawy. Specyficznym rodzajem mowy, jakim jest komunał, zajmuje się Siergiej Bratkow. Poprzez krótkie wywiady na temat moskiewskiego parku, w którym toczy się kulturalne życie lokalnej społeczności, artysta pokazuje portret ludzi żyjących do niedawna w trybach kolektywów i kolegiów. "Afirmatywne rozumienie kolektywu" proponują członkowie założonej w 1979 roku rosyjskiej grupy neoawangardowej Kolektywne Działania (Kollektivnye deystviya), którzy do dziś wykonują grupowe performance pod wspólnym tytułem: wycieczki za miasto. - Na drugim biegunie, gloryfikującym wręcz praktykę indywidualną, znajduje się Hamlet Owsepian. Artysta, mimo epizodycznego romansu z estetyką awangardy moskiewskiej, z bagażem doświadczeń wrócił do rodzinnego miasteczka w Armenii, które stanowi jego niewyczerpane źródło inspiracji, i gdzie obecnie mieszka i pracuje. Jego filmy są, według krytyków, swoistą apologią antyheroizmu i antydoniosłości - dodał Muzyczuk. Założone w 1987 roku w Antwerpii Muzeum Sztuki Współczesnej (MHKA) prezentuje w Toruniu część swoich zbiorów sztuki postsowieckiej. MHKA stworzyło prowadzony w latach 2010 - 2011 projekt "Europe at Large" (Europa w powiększeniu), który ma podsumować długotrwałe badania nad sztuką współczesną w przestrzeni postsowieckiej. Prowadzony pod kierunkiem dyrektora MHKA Barta de Baere oraz rosyjskiego krytyka i teoretyka sztuki Wiktora Misiano projekt skupiony jest na Azji Centralnej oraz Kaukazie, dwóch regionach silnie izolowanych po upadku Związku Radzieckiego. Zaowocował on przełomowymi wystawami oraz zakupami kluczowych dzieł artystów z tego regionu.