Lekarze domagają się dodatkowych pieniędzy na całodobową opiekę medyczną. Fundusz jednak nie widzi takiej możliwości. - My chcielibyśmy więcej na tę podstawową opiekę - mówią lekarze. - My też, gdyby była taka możliwość - odpowiadają przedstawiciele Narodowego Funduszu Zdrowia. A pieniędzy na leczenie pacjentów w 2004 roku jest zbyt mało. - Nie wystarczy nam środków, by zabezpieczyć dobrą opiekę nocną. Chcielibyśmy mieć gdzieś w granicach 15 procent wszystkich środków przeznaczonych na jednego pacjenta - mówi Sławomir Czechowski, lekarz rodzinny z Torunia. Na podstawową opiekę zdrowotną w Kujawsko-Pomorskiem zaplanowano zaledwie 11,7 proc. środków przeznaczonych na leczenie chorych. Czechowski obawia się, że pacjenci nie otrzymają takiej pomocy, jakiej będą potrzebowali. - Promesa dotyczy wykonania badań ultrasonograficznych, radiologicznych, krwi, transportu sanitarnego, skierowań do specjalistów - dodaje lekarz. - Nasi lekarze pierwszego kontaktu życzyliby sobie i pacjentom, by podobnie jak np. w Holandii czy Hiszpanii jak najwięcej chorych zamiast w szpitalach, leczono w domach. W Polsce brakuje na to jednak pieniędzy.