Jak poinformował wiceszef prokuratury Dariusz Bebyn, w akcie oskarżenia zarzucono lekarzowi niedopełnienie obowiązków przez nieudzielenie pomocy, wskutek czego chory został narażony na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Sprawa dotyczy wydarzenia z 24 stycznia 2008 r. Piotr S., pełnił wówczas dyżur w pogotowiu. Według ustaleń śledztwa objawy chorobowe u robotnika rolnego Romana W. w chwili wizyty w pogotowiu były wyraźne i lekarz powinien je zauważyć. Prokuratura nie ujawnia, na co był chory mężczyzna. Śledztwo trwało długo z powodu oczekiwania na opinie biegłych, które musiały być uzupełniane. Oskarżonemu grodzi do trzech lat pozbawienia wolności.