Odkrycia dokonał pan Zdzisław, który kupił cukierki w sklepie fabrycznym włocławskiego Swissco, właściciela marki Kujawianka produkującej te słodycze. Poinformował on o tym redakcję "Gazety Pomorskiej". Raczki "z wkładką" zostały wycofane ze sprzedaży w tym sklepie. Jak się okazało, do cukierków dostał się mklik mączny. "Przykro nam, że do takiej sytuacji doszło" - powiedział "Gazecie Pomorskiej" Mariusz Cirocki, członek zarządu Swissco. "Najprawdopodobniej któryś z dostawców wykorzystywanego przez nas surowca spowodował skażenie produktu. Będziemy to badali" - zapowiedział. "Chciałbym zaznaczyć, że w tym przypadku nie ma zagrożenia zdrowia" - dodał. Sprawą zajął się sanepid. Co ciekawe, jak donosi "Gazeta Pomorska", to nie pierwszy przypadek, gdy stwierdzono zakażenie wyrobów Swissco. W jednym ze sklepów w Gdańsku zdarzyło się bowiem, iż we włocławskich raczkach znaleziono podobne "żyjątka". Cukierki nie zostały jednak wycofane, ale były sprzedawane po obniżonej cenie...