Od pewnego czasu młodzi bydgoszczanie kupowali nie do końca zużyte karty telefoniczne, za które płacili 1 zł. Później używając specjalnego programu komputerowego "dogrywali" do posiadanych kart telefonicznych nowe impulsy, w taki sposób, aby na każdej z nich znajdowało się nie więcej niż 25 impulsów. Sprawcy sprzedawali je za 3-4 zł. Przy zatrzymanych znaleziono około 140 kart. Niektóre były dogrywane po 3-4 razy. Wczoraj została zatrzymana szósta osoba związana z fałszerstwem - 20-letni Tomasz G. Za tego typu przestępstwo grozi im kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 5.