"Nasze działania zakończyły się sukcesem. Wszyscy pasażerowie są już bezpieczni na brzegu. Z tego, co wiem, udało się wyciągnąć prom liną z mielizny i samodzielnie zmierza on do brzegu" - poinformował PAP oficer dyżurny mł. kpt. Marcin Świtała. Na miejscu zdarzenia pracowało pięć zastępów straży pożarnej. Wcześniej rzecznik Komendy Wojewódzkiej PSP w Toruniu Arkadiusz Piętak powiedział, że "trwa ewakuacja osób z promu rzecznego. Na jego pokładzie jest m.in. dziesięcioro dzieci. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, gdyż prom nie tonie. Utknął po prostu na mieliźnie na Wiśle ok. godz. 19.00 w okolicach miejscowości Nieszawa". Na promie, poza 30 pasażerami, znajdowało się siedem samochodów.