Szef policjantów z Nakła konsultował swoja decyzję z komendantem wojewódzkim. Ten uznał, że możliwe jest połączenie tych dwóch funkcji. Przepisy, jak tłumaczy rzecznik szefa policji w kujawsko-pomorskiem, nie pozwalają jedynie by funkcjonariusz był prezydentem, burmistrzem czy wójtem. Nie wspomina natomiast o sprawowaniu funkcji członka zarządu. Jak tłumaczy podinspektor Belczyński, celem jego działań było "pogłębienie współpracy pomiędzy policją a zarządem gminy". - Znam stan finansowy gminy i niezależnie kim byłbym w tej gminie, poza komendantem powiatowym, na dodatkowe pieniądze liczyć bym nie mógł - powiedział sieci RMF FM podinspektor Belczyński. Mieszkańcy Nakła do inicjatywy komendanta podchodzą z ostrożnymi nadziejami. - Kto wie, może i byłoby więcej policjantów, bo więcej pieniędzy przeznaczy na policję - powiedział jeden z mieszkańców miasta. Belczyński zapowiedział, że diety które dostaje każdy członek zarządu miasta przeznaczy na budowę domu pogrzebowego w Nakle. Ostateczną decyzję w sprawie policjanta-urzędnika podejmie Komendant Główny Policji.