Mężczyzna jechał po służbie prywatnym samochodem. Na śliskiej jezdni stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w nadjeżdżającego z przeciwka malucha. Nikomu nic się nie stało. Jednak jak się okazało policjant miał we krwi półtora promila alkoholu. Wszczęto wobec niego postępowanie dyscyplinarne. Na mocy obowiązujących od połowy grudnia przepisów będzie mu też groziła kara dwóch lat więzienia. Marcin Friedrich