.Powód? Prezes zarządu gminnego przyznaje, że zarówno on jak i Theus nie mogą się dogadać z wójtem i radnymi. - Strażacy raczej nie mogą się dogadać w swoim gronie. Istnieje u nich ostry konflikt między starymi a młodymi - uważa wójt. Były takie pogłoski Jak dowiedział się "Tygodnik", Bernard Theus, komendant gminny OSP w Kęsowie złoży rezygnację z zajmowanego stanowiska. Sam zainteresowany potwierdza, że podjął już taką decyzję. - Na posiedzeniu zarządu gminnego złożę rezygnację z funkcji komendanta. O przyczynach takiego kroku mogę szeroko opowiedzieć, ale dopiero po posiedzeniu. Najpierw powinni to usłyszeć członkowie zarządu - mówi komendant. O podjęciu takiej decyzji przez komendanta od "Tygodnika Tucholskiego" dowiedział się Sławomir Chmara, prezes zarządu gminnego. - Były takie pogłoski. Nic jednak nie było wiadomo na sto procent - przyznaje prezes. Co dalej? - Nie wiem. Trzeba będzie usiąść, porozmawiać, a przede wszystkim poważnie przemyśleć sytuację - mówi Sławomir Chmara. Prezes - jak sam przyznaje - nie widzi kandydata na następcę Bernarda Theusa. - To musi być człowiek bardzo kompetentny. Ciężko obecnie wskazać odpowiedniego kandydata - tłumaczy Sławomir Chmara. To (nie) jest przyczyna Strażak jednoznacznie wypowiada się o zapowiedzianej rezygnacji. - Wina leży po stronie samorządowców. Obaj nie możemy się dogadać z wójtem i radnymi. To jest przyczyna decyzji komendanta - uważa nasz rozmówca. Inaczej widzi to Radosław Januszewski, wójt Kęsowa. - To nie jest przyczyna. Strażacy raczej nie mogą się dogadać w swoim gronie. Istnieje u nich ostry konflikt między starymi a młodymi. Na posiedzeniu zarządu powinna się odbyć szczera rozmowa. Muszą paść pytania o bolączki i problemy między ludźmi - mówi kęsowski włodarz. Zaskoczenia nie kryje Damian Kożuch, przewodniczący rady gminy. - Jestem bardzo zaskoczony zarówno zapowiedzią rezygnacji komendanta, jak i wypowiedzią prezesa. Byłem na większości tegorocznych zebrań. Zarówno w ubiegłym, jak i w tym roku przeznaczyliśmy sporo pieniędzy na straże. Uważam, że to komendant gminny powinien się bardziej zmobilizować. Zrobił w ostatnich latach sporo, ale ja bym od osoby na tym stanowisku oczekiwał więcej - wyjaśnia przewodniczący. Trudno powiedzieć co się dzieje Sytuacją zaniepokojone jest dowództwo tucholskiej komendy Państwowej Straży Pożarnej. Przypomnijmy, że zapowiedź rezygnacji Bernarda Theusa to nie jedyny problem. W tym numerze piszemy o przedłużającym się wakacie na stanowisku naczelnika OSP Kęsowo. - O zamiarze rezygnacji komendanta dowiedziałem się od pana. Trudno powiedzieć co się dzieje w gminie Kęsowo. Do tej pory wszystko było w porządku. Musimy z komentarzami poczekać do posiedzenia zarządu. Zobaczymy jak po nim to wszystko będzie wyglądać - przyznaje Waldemar Kierzkowski, komendant powiatowy PSP. Łukasz Zep