Większość spośród 47 chuliganów (kibice drużyny przyjezdnej), zatrzymanych 31 października ubiegłego roku w Sławnie podczas meczu piątej ligi piłkarskiej Sława Sławno - Gwardia Granica Koszalin, stanęło przed sądem jeszcze tego samego dnia - informuje "Głos Pomorza". Sąd zdecydował jednak, że oprócz kar podstawowych, czyli pracy na cele społeczne i kilkuletniego zakazu wstępu na imprezy masowe, w gazecie opublikuje imiona i nazwiska chuliganów. "To pierwsza tego typu decyzja sądu w Sławnie, ale i po raz pierwszy doszło tam do tak poważnych zamieszek. Orzekając karę kierowaliśmy się tak zwanymi względami społecznymi" - tłumaczy Sławomir Przykucki, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Koszalinie (pełni funkcję nadrzędną wobec sądu w Sławnie). Dotychczas siedemnastu młodych ludzi, w zależności od popełnionego wykroczenia, zobaczyło w gazecie komunikat takiej treści: "Wyrokiem sądu ukarano (tu imię i nazwisko) za to, że na placu sportowym, będąc pod wpływem alkoholu, poprzez rzucanie wniesionej na stadion petardy zakłócił spokój i porządek publiczny podczas trwania meczu".