Zjazd rozpoczął się w piątek od tradycyjnego już złożenia kwiatów przed obeliskiem upamiętniającym Szkołę Podchorążych Kawalerii, na grobie jej byłego komendanta gen. Stefana Kasprzyckiego i przed obeliskiem gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego. Zwiedzano także dawną siedzibę Centrum Wyszkolenia Kawalerii, w której stacjonuje obecnie 8. Batalion Walki Radioelektronicznej. - W pierwszych zjazdach uczestniczyło nawet po 300 weteranów kawalerii polskiej związanych z Grudziądzem. Niestety, czas jest nieubłagany i liczba żyjących kawalerzystów II Rzeczpospolitej, którym stan zdrowia pozwala na przyjazd do nas, systematycznie maleje. Na szczęście nie słabnie zainteresowanie bardzo młodych niekiedy ludzi tradycjami polskiej jazdy, które staramy się kultywować - powiedziała inicjatorka zjazdów Karola Skowrońska. Na sobotę zaplanowano kulminacyjną część zajazdu - wielką paradę szwadronów ułańskich w centrum miasta. W tym roku zapowiada się ona szczególnie interesująco - na ulice wyjedzie ponad stu jeźdźców - najwięcej od 1939 roku. - Udział w przemarszu weźmie szwadron kawalerii Wojska Polskiego oraz dwanaście sekcji jeździeckich z klubów i stowarzyszeń kultywujących tradycje kawaleryjskie. Wyruszymy w sto sześć koni z jednostki wojskowej przy ul. Hallera, by dotrzeć przez miasto na paradę na błoniach nadwiślańskich - poinformował komendant garnizonu Grudziądz, kpt. Andrzej Makowski, który osobiście poprowadzi konno pododdziały. Podczas parady na błoniach wystąpi m.in. orkiestra garnizonu Toruń, kompania reprezentacyjna Wojsk Lądowych i zaprezentuje się czternaście pocztów sztandarowych jednostek wojskowych kultywujących tradycje kawaleryjskie. Oddziały konne pokażą się w szyku rozwiniętym. Zjazd zakończy w niedzielę msza św. z udziałem Kompanii Reprezentacyjnej WP i apel pamięci pod Pomnikiem Żołnierza Polskiego. Zjazdowi towarzyszy w tym roku wystawa "Mundury Polskiej Kawalerii" w grudziądzkim muzeum.