Komitet Odbudowy Pomnika powstały przy Związku Powstańców Wielkopolskich w Mogilnie odbudował w 1947 r. zniszczony przez hitlerowców Pomnik Powstańców Wielkopolskich na mogileńskim cmentarzu. Odbudował jednak tylko częściowo. W bryle pomnika zabrakło 3 ważnych elementów, które były w bryle pomnika odsłoniętego w 1926 r.: - dwóch popiersi rycerskich - herm, zlokalizowanych na skrajach cokołu pomnika, -wizerunku Chrystusa wykutego w kamieniu, Chrystus jest od tego czasu betonowy, -oraz nazwisk poległych powstańców umieszczonych w cokole pomnika na marmurowych płytach, obecnie nazwiska są na ciemnych szklanych tablicach. W 1947 r. Komitet Odbudowy Pomnika, w skład którego wchodzili: Andrzej Walter, Feliks Piszora, Sylwester Wojdyłła, Ignacy Stróżyński, Władysław Driesen, Stanisław Bukowski, Jan Pukaczewski, Antoni Nowicki, Antoni Zbychorski, Józef Duszyński i Wojciech Nowak, pozostawił następnym pokoleniom mogilnian swoisty testament. Członkowie KOP napisali w wydanej 1 listopada 1947 r. w Mogilnie Jednodniówce: "Każda wojna ma to do siebie, że pozostawia po sobie ślady zniszczeń i na naszym cmentarzu ten ślad możemy obserwować, bowiem pomnik, który został odbudowany nie odtwarza w zupełności pomnika z 1939 r., gdyż brak jest wizerunku Chrystusa wykutego w kamieniu, bowiem koszt wykonania tej pracy był bardzo wysoki i na razie zmuszeni byliśmy ograniczyć się do umieszczenia na pomniku wizerunku wykonanego z betonu. Mamy jednak nadzieję, że społeczeństwo, które tak wydatnie przyczyniło się do odbudowy pomnika, w dalszym ciągu nie będzie szczędziło ofiar na zupełne odtworzenie pomnika z roku 1939". Do 2008 r. kolejne ekipy rządzące miastem, czy to w okresie komunistycznym czy już po 1990 r., nie zajęły się przywróceniem pomnikowi blasku sprzed wojny. Testament KOP z 1947 r. zrealizował dopiero burmistrz Leszek Duszyński. Miał ku temu także osobisty motyw, gdyż jeden z członków KOP był jego dziadkiem. Józef Duszyński urodził się w Żabnie, potem mieszkał w Mogilnie. Był powstańcem wielkopolskim, pracował jako kolejarz i policjant. Był przed wojną radnym w Mogilnie. Testament został zrealizowany jednak tylko częściowo. Bryła pomnika została oczyszczona i odnowiona, wróciły hermy oraz przywrócony został z przodu pomnika wygląd przedwojennego ogrodzenia. Nie przywrócono natomiast kamiennego wizerunku Chrystusa. Burmistrz Duszyński powiedział reporterowi Pałuk, że przed rozpoczęciem prac konserwatorskich przeprowadzono badania terenu i okazało się, że przez ostatnie kilkadziesiąt lat uległa zmianie struktura terenu w bezpośredniej bliskości pomnika. Nastąpiło osunięcie gruntu pod centralną częścią pomnika i umieszczenie kamiennego wizerunku Chrystusa groziłoby zawaleniem pomnika. Leszek Duszyński dodaje, że na dzień dzisiejszy konieczne byłoby wykonanie fundamentów pomnika, tak by udźwignęły ciężar pomnika z kamiennym wizerunkiem. Autor jednego z rozdziałów książki Mogilno w Powstaniu Wielkopolskim 1918-1919, historyk z mogileńskiej trójki Andrzej Jakubowski tak kończy swój artykuł: "Przewidywane koszty takiego rodzaju przedsięwzięcia znacznie przekraczały aktualne możliwości miejscowej społeczności i władz samorządowych. Do pełnej rekonstrukcji brakuje zatem jeszcze odnowienia krzyża wraz z postacią Chrystusa wykutego w kamieniu oraz wymiany tablic wg pierwotnego projektu". Marek Holak