Jak poinformował Artur Rzepka z toruńskiej policji, 36-letni torunianin prowadził szeroko zakrojoną sprzedaż tytoniu po okazyjnych cenach. Na ogłoszenia zamieszczane na internetowych portalach odpowiedziało ponad 600 osób, z których każda wpłaciła od kilkudziesięciu do kilku tysięcy złotych. Żaden z klientów nie doczekał się zakupionego towaru, gdyż sprzedawca nigdy nie posiadał tytoniu. W sumie wyłudził od potencjalnych klientów prawie 100 tys. zł. Oszust starał się zmylić trop, korzystając wyłącznie z komputera w mieszkaniu znajomego. Torunianinowi grozi kara do ośmiu lat więzienia. Toruńscy funkcjonariusze zatrzymali także 36-letnią mieszkankę Chełmży, która w internecie oferowała bezpłatne oddanie używanego sprzętu komputerowego. W zamian oczekiwała kilkudziesięciozłotowej przedpłaty na poczet kosztów przesyłki. Do chwili zatrzymania policja otrzymała skargi ok. 300 oszukanych w ten sposób osób, które straciły kilka tysięcy złotych. Oszustce także grozi kara do ośmiu lat więzienia.