Głosowanie w Grudziądzu jest nieważne, ponieważ do urn poszło bardzo mało mieszkańców. Aby referendum było ważne, musiałoby wziąć w nim udział co najmniej 30 procent upoważnionych do głosowania. Jak nam powiedziano w toruńskiej delegaturze Krajowego Biura Wyborczego, frekwencja podczas wczorajszego referendum w Grudziądzu wyniosła niespełna 27 procent. Zabrakło 2,5 tysiąca głosów. Zmiany władzy w Grudziądzu domagały się lokalne ugrupowania. Ich żądania poparło także SLD. Inicjatorzy referendum zarzucali prawicowemu prezydentowi Andrzejowi Wiśniewskiemu m.in. to, że nie spełnił obietnic przedwyborczych. Stworzyć miał miejsca pracy a ostatnio bezrobocie w Grudziądzu znacznie wzrosło.