Jego zdaniem, wcale nie ma np. obowiązku by radni z opozycji mogli być przy decyzjach dotyczących przetargów. Ale lewicowy zarząd miasta dopuszcza ich by jak to nazwano "komisję uspołeczniać". - Dlatego też sugerowanie, że nie ma opozycji jest sugestią nietrafną; bardziej pod wymiar mediów i zamieszania ludziom w głowach niż w sensie racjonalnego postępowania - twierdzi Tafalski. Co jednak najdziwniejsze, to właśnie w Grudziądzu - jak chyba w żadnym innym polskim mieście - przed wyborami prawica wreszcie się zjednoczyła i wytaruje z jednej listy: AWS Grudziądzka Koalicja Samorządowa: - Myślę, że to jest kapitalny przykład dla Warszawy, która powinna przypatrzeć się temu, co się tutaj dzieje i może wreszcie uporządkować swoje sprawy związane z integracją centroprawicy, jeżeli chodzi o wybory parlamentarne- powiedział sieci RMF FM, Sławomir Szymański, szef zjednoczonej w Grudziądzu centroprawicy.