Całe zamieszanie zaczęło się wczoraj około godz. 20. Dwaj mężczyźni zamknęli się w mieszkaniu i grozili, że zdetonują butlę gazową. W tej sytuacji trzeba było ewakuować 18 mieszkań, czyli prawie 60 osób. Ok. godz. 1:30 desperacji sami otworzyli drzwi i oddali się w ręce policji. Kilkadziesiąt minut później ewakuowani mogli już wrócić do swoich mieszkań. Funkcjonariusze nie chcą informować, co grozi sprawcom nocnego zamieszania. Wiadomo tylko, że obaj byli pijani i jeszcze dziś powinni usłyszeć zarzuty.