Co roku 35 najbardziej utalentowanych śpiewaków z Harlemu, czarnej dzielnicy Nowego Jorku, wyrusza w światową trasę koncertową, podczas której zbiera fundusze na cele charytatywne oraz niesie posłanie miłości i pokoju. Chór sięga do korzeni muzyki gospel - matki jazzu i bluesa, ubarwiając ją popisami solowymi, które przyprawiają widzów o gęsią skórkę. W swoim repertuarze łączy stare pieśni gospel ze współczesną czarną muzyką R&B i własnymi utworami. W ich brzmieniu słychać jazzowe i bluesowe rytmy oraz muzyczne aluzje do twórczości takich legend, jak Billie Holiday czy Louis Armstrong. W tym roku przyjeżdżają do Polski z zupełnie nowym repertuarem, bogatym w porywające hity, jak chociażby Aint No Mountain High Enough, i utwory Stevie Wondera: Loves in need of Love today, Sir Duke oraz Higher Ground. Chór koncertował na wszystkich kontynentach w towarzystwie sław, m.in. z Whoopie Goldberg, Dianą Ross, a ostatnio z Gorillaz i Cindy Lauper. W 2004 roku, razem z U2, wystąpili w Rockefeller Center, aby wspomóc Światowy Fundusz Nadziei w pomocy chorym na AIDS w Afryce. Do wspólnych występów zaprosiły ich takie sławy jak Stevie Wonder, Diana Ross, czy Lauryn Hill. Jest to jedyny chór mający własne święto - w uznaniu jego działalności artystycznej, mer Nowego Jorku, Michael R. Bloomberg, ogłosił dzień 15 stycznia dniem Harlem Gospel Choir. Podczas tournée po Polsce w 2006 roku, wystąpili w towarzystwie zespołu Sistars i Mieczysława Szcześniaka. Widownię opanowało szaleństwo, a budynek trząsł się w posadach od donośnego tupania i klaskania. Publiczność była do tego stopnia zachwycona jednym z koncertów, że nie chciała wypuścić zespołu z sali. Oni są lepsi od prozacu- rzekła jedna pani podczas występu w Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku. 22 grudnia 2008, godz. 20. Aula UMK w Toruniu, ul. Gagarina 11. Ceny biletów: 110 i 90 zł. Harlem Gospel Chór wystąpi także 21 grudnia w Krakowie i 23 grudnia w Warszawie.