Więźniowie pracujący dla Poczty Polskiej to uczestnicy rządowego programu "praca dla więźniów", który ma pomóc skazańcom w powrocie do życia po odsiadce. 50 zatrudnionych więźniów w Lisim Ogonie miało pomagać w sortowaniu listów i paczek.Skradzione przedmioty znaleźli w szatni funkcjonariusze Służby Więziennej. Były to drogie telefony, które złodzieje pochowali w różnych miejscach, nawet za kratami przewodów wentylacyjnych. Dyrektor zakładu karnego w Koronowie zlecił kontrolę zatrudnienia. Sprawą obecnie zajmuje się Dyrektor Okręgowej Służby Więziennej w Bydgoszczy.Więcej w "Gazecie Pomorskiej"