Pierwotnie spotkanie miało zostać rozegrane 16 września na toruńskiej Motoarenie. Spóźnił się jednak na nie żużlowiec Azotów Tauron Tarnów Greg Hancock. Sędzia spotkania obliczając kalkulowaną średnią meczową zespołu odjął więc punkty Hancocka. Wyliczona według sędziego średnia poniżej wymaganego minimum 34 punktów spowodowała, że podjął on decyzję o przyznaniu walkowera zespołowi z Torunia. Okazało się jednak, że po odliczeniu punktów Hancocka sędzia nie dodał do średniej zespołu z Tarnowa kolejnego z listy startowej zawodnika, Jakuba Jamroga. Średnią wylicza się bowiem z sześciu najwyższych średnich zawodników obecnych w parkingu o godzinie rozpoczęcia zawodów. Po analizie sytuacji władze żużlowej ekstraligi uchyliły decyzję sędziego i nakazały powtórne rozegranie spotkania w Toruniu. Wobec nieustalenia przez kluby wspólnego terminu zdecydowano o przesunięciu o tydzień finałowego terminarza ligi i wyznaczono w poniedziałek datę spotkania pomiędzy zespołami z Torunia i Tarnowa na niedzielę, 23 września. We wtorek ustalono także godzinę pojedynku, który rozpocznie się o 17.30. Pierwsze spotkanie zakończyło się wygraną tarnowian 48:42. Zwycięzca tego dwumeczu zmierzy się w finale ze Stalą Gorzów Wlkp.