- Wiadomo, że najlepszą metodą leczenia jest profilaktyka, i stąd nasza akcja. Objęte nią zostaną dziewczęta z roczników 1997 i 1998, zameldowane w Toruniu na pobyt stały lub tymczasowy - poinformowała Aleksandra Izycka, rzeczniczka prezydenta Torunia. Jak przypominają onkolodzy, rak szyjki macicy jest drugim - po raku piersi - najczęściej atakującym młode kobiety nowotworem. Z jego powodu co dwie minuty na świecie umiera jedna kobieta. Z danych Centrum Onkologii w Warszawie wynika, że tylko w 2008 r. w Polsce na raka szyjki macicy zmarło 1745 kobiet; w samym województwie kujawsko-pomorskim 84. Specjaliści uznają, że optymalną formą ochrony przed rakiem szyjki macicy jest połączenie profilaktyki pierwotnej i wtórnej - regularnego wykonywania badań cytologicznych. - Profilaktyka pierwotna, czyli szczepienie, zapewnia długotrwałą ochronę przed zakażeniem. Jest to szczególnie istotne dla nastolatek i młodych kobiet, u nich bowiem zakażenia onkogennymi typami wirusa HPV mogą występować wielokrotnie w ciągu całego życia - zaznaczyła rzeczniczka. Nastolatki w Toruniu otrzymają cykl trzech szczepień, który daje odporność przeciwko brodawczakowi ludzkiemu (HPV) - jednemu z czynników wywołujących raka szyjki macicy. Warunkiem udziału w akcji jest zobowiązanie się rodziców do dopilnowania, by dziewczęta przyjęły wszystkie serie szczepień. Miasto przeznaczyło na program 300 tys. zł. Przychodnię wykonującą szczepienia wyłoniono w drodze konkursu, w którym trzeba było nie tylko zaproponować konkurencyjną cenę, ale także pomysł na atrakcyjną kampanię edukacyjno-informacyjną całej akcji.