Trenował z juniorami, seniorami i Blanikiem Szymon Woźniak właśnie wrócił z tygodniowego zgrupowania w Gąsawie. Tam wraz z juniorami Polonii Bydgoszcz szlifował formę fizyczną. - Jeździliśmy na motocyklach crossowych na torze w Barcinie, dużo biegaliśmy. Jeździliśmy również na basen - wylicza tucholanin. Wcześniej był też na zgrupowaniu w Wałczu. Tam przez siedem dni trenował już z seniorami czarnego sportu. - Mieliśmy okazję poćwiczyć na sali sportowej z samym mistrzem olimpijskim Leszkiem Blanikiem - podkreśla Szymon Woźniak. - Pokazywał nam m.in. różne techniki padów na ziemię. Takie umiejętności mogą się przydać w naszej dyscyplinie sportu - przyznaje. W maju Szymon kończy 16 lat - Jestem dobrze przygotowany do sezonu pod względem kondycyjnym - zapewnia Szymon. To cenna informacja zwłaszcza w kontekście tego, że już niedługo tucholanin może mieć szansę jazdy w meczu Ekstraligi Żużlowej. Od 6 maja będzie mógł startować w najwyższej, polskiej lidze czarnego sportu. Wtedy kończy bowiem 16 lat, a to podstawowy wymóg. Szymon przyznaje, że szansa na to, iż wystartuje meczu piątej kolejki pomiędzy Polonią Bydgoszcz a ZKŻ Zieloną Górą jest spora. Konkurencję jako junior ma w klubie sporą ale wszyscy wierzymy w to, że ambicją i wolą rywalizacji przebije się do składu wyjściowego swojego klubu (jeśli nie w pierwszym możliwym terminie, to na pewno w którymś z kolejnych) . Tych cech naszemu Szymonowi nie brakuje, co udowodnił całym szeregiem dotychczasowych osiągnięć. Przypomnijmy tylko, że ten młody tucholanin wywalczył już wszystkie tytuły jakie były do zdobycia w tzw. miniżużlu. W minionym roku trzeci raz z rzędu obronił Puchar Polski (nikt przed nim tego nie dokonał). Był indywidualnym mistrzem kraju oraz drużynowym mistrzem Polski. Zajął też czwarte miejsce w Pucharze Europy na torze w Częstochowie. To tylko niektóre, te ważniejsze, osiągnięcia Szymona, który w ubiegłym roku zdobył licencję do startów w speedwayu dorosłych i pożegnał się z miniżużlem. Dostał stypendium prezydenta Jego ubiegłoroczne osiągnięcia docenił prezydent Bydgoszczy, który przyznał w lutym stypendia najwybitniejszym sportowcom. Przeznaczył na ten cel 600.000 złotych (to o 100.000 złotych więcej niż w rok wcześniej - wyj. red). Wśród ponad 100 sportowców wyróżnionych przez prezydenta znalazł się tucholanin. - Szymon będzie dostawał przez cały rok 380 złotych miesięcznie - mówi nam jego tata, który od samego początku prowadził chłopca. - Odbieram to stypendium jako wyróżnienie za moje wyniki jakie udało się uzyskać w ubiegłym roku - cieszy się Szymon i dodaje: - W tym sporcie, który trenuję pieniądze zawsze się przydają. Można je inwestować w ulepszanie sprzętu. Robert Grygiel