Akcja ustawiania pomnika i przesuwania krzyża trwała od godz. 10.00 do około 16.00. Na miejsce sprowadzono dźwig z Solca Kujawskiego, przy pomocy którego przez kilka godzin przemieszczano pomnik z ciężarówki na cokół, a następnie przesunięto o kilka metrów krzyż, który do tej pory stał na Górze św. Wojciecha. U podnóża góry zebrała się spora grupa mieszkańców Barcina zainteresowanych tym, co się dzieje. Zgodnie przyznawali, że to historyczna chwila i przywoływali wspomnienia dotyczące pomnika sprzed wojny, płonącego drewnianego krzyża, który stanął na górze po wojnie i ustawiania metalowego krzyża, który wieńczy Górę św. Wojciecha do dziś. Ustawienie pomnika jest zwieńczeniem działalności Komitetu Odbudowy Pomnika Chrystusa Króla oraz działań gminy Barcin, która inicjatywę wsparła w ramach rewitalizacji i odnowy całej Góry św. Wojciecha. Choć komitet nosi nazwę odbudowy Chrystusa Króla, to inicjatorzy przedsięwzięcia, w tym między innymi Artur Skrzypczyk, podkreślają, że przed wojną na górze stał pomnik Serca Jezusowego i podobnie jest teraz - wykonany pomnik jest pomnikiem Serca Jezusowego, a nazwa komitetu tak niefortunnie została przyjęta, że może wprowadzać w błąd. - Jednakże wszyscy się cieszymy, a ja szczególnie, że udało się zrobić ten pomnik, że wiele osób przyczyniło się do tego, że to co widzimy na Górze św. Wojciecha stało się faktem. To wysiłek wielu ludzi, którym dziękujemy - powiedział Artur Skrzypczyk, inicjator przedsięwzięcia. Pomnik został wykonany przez Jarosława Krajczka z Poznania w technologii odlewu betonowego. Prace nad nim trwały od maja. Pomnik mierzy 3,2 m, waży około 3,6 tony. Wykonany został z betonu zbrojonego, pokryty jest specjalną warstwą gipsu, która będzie go chroniła przed wpływem czynników atmosferycznych. Figura została ustawiona na cokole, który mierzy około 3,5 m, czyli całość sięga około 7 metrów wysokości. Grzegorz Smoliński, kierownik referatu rozwoju i promocji w barcińskim ratuszu, przyznał, że pomnik nie jest dokładnie taki sam, jak ten sprzed wojny. - Dysponowaliśmy niewielkim materiałem ikonograficznym, ale na pewno jest to ten Chrystus, który tu stał. Myślę, że w wizerunku cieplejszy niż ten, który tu był przed wojną - stwierdził. Społeczeństwo wsparło inicjatywę odbudowy pomnika. Komitetowi udało się zebrać około 12.000 zł. Jak poinformował Artur Skrzypczyk, kwota ta została wykorzystana na wykonanie projektu budowlanego postumentu pod figurę oraz wykonanie modelu pomnika. Pozostała kwota, czyli 80.000 zł została wyasygnowana przez Urząd Miasta i Gminy Barcin. Radni poparli inicjatywę wsparcia finansowego budowy pomnika. - Było to jak najbardziej zasadne, dlatego że rewitalizacja Góry św. Wojciecha jest jedynym momentem, który jest najlepszy do tego, żeby realizować tę inwestycję - mówił Artur Skrzypczyk. - Nie wyobrażam sobie robić tego później, kiedy tu teren będzie zagospodarowany, łącznie z zielenią i nawierzchnią brukarską. Cokół będzie obudowany kamieniem granitowym, podobnie jak było to przed wojną. Na Górze św. Wojciecha prowadzone będą jeszcze prace brukarskie. Schody zostaną obłożone płytami granitowymi. Wokół góry wykonane zostaną alejki, a na samym szczycie zostanie przygotowany taras widokowy. Zostały już wycięte rośliny, a dzięki temu z góry rozciąga się widok na Barcin. Swój wygląd nieco zmieni także sam pomnik. Artur Skrzypczyk podejmie się złocenia serca i promieni na figurze. Nastąpi to po skończeniu prac montażowych i wykończeniowych prowadzonych przez Jarosława Krajczka. Pozostała część figury pozostanie biała. Równolegle z pracami związanymi z wyniesieniem pomnika na cokół, został przestawiony krzyż, który poprzednio stał w centralnym miejscu, a obecnie stoi kilka metrów dalej i skierowany jest lekko w stronę Barcina i doliny Noteci. Pomnik natomiast ustawiony został frontem w kierunku schodów. Wśród świadków wynoszenia pomnika na cokół byli między innymi państwo Skrzypczykowie, urzędnicy z barcińskiego ratusza, niektórzy radni, ks. Edmund Napierała, proboszcz parafii św. Jakuba oraz miłośnicy historii i Barcina, którzy uwieczniali każdy etap przemieszczania i mocowania figury. Pomnik zostanie poświęcony 27 września. Według planów w uroczystości weźmie udział prymas Polski arcybiskup Józef Kowalczyk. Magdalena Kruszka Pałuki nr 1066 (29/2012)