Jak powiedział dyrektor fromborskiego domu kultury Henryk Horbaczewski zwycięzca castingu na Mikołaja Kopernika to posiadacz niewielkiej brody, Krzysztof Kotowski. - Zapytany, czy jest gotów ją zgolić powiedział, że jeśli Kopernik była kobietą to i być może miał brodę. Więc wszystko wskazuje na to, że przez najbliższy rok Kopernik będzie nosił niewielką bródkę - przyznał Horbaczewski. Casting na odtwórczynię Anny Schilling wygrała młodsza od Kotowskiego Kamila Grządziejewska, mieszkanka wsi Drewnowo. Dyrektor domu kultury powiedział, że pani Kamila podbiła jury kolekcją sukien i niebanalnym, nieco frywolnym stylem bycia. - Różnica wieku między Kopernikiem a Schilling została zachowana - podkreślił Horbaczewski. Postaci Kopernika i Schilling wybrano w sobotę w castingu, który ogłosił fromborski urząd miasta i dom kultury. Zgodnie z założeniami organizatorów przez cały rok zwycięzcy będą pokazywali się publicznie na imprezach organizowanych z okazji 700-lecia Fromborka: festynach, ulicznych biegach, koncertach. Latem, gdy miasto odwiedzają tłumy turystów Kopernik i Anna Schilling mają spacerować po mieście, fotografować się z letnikami, a gdy zajdzie taka potrzeba - opowiadać o Fromborku i życiu odgrywanych przez siebie postaci. Aktorzy ci nie otrzymają za to pieniędzy - w swe role będą wcielać się społecznie. Jak powiedział Horbaczewski odtwórców ról Kopernika i jego przyjaciółki nie będzie można spotkać w maju na powtórnym pochówku szczątków astronoma. - To będzie jak najbardziej poważna impreza, a nasi bohaterowie będą służyli wyłącznie rozrywce - zaznaczył Horbaczewski. Casting na postaci Kopernika i Schilling wzbudził ogromne zainteresowanie, jednak zgłosiło się do niego jedynie dwóch kandydatów na Kopernika i trzy potencjalne Anny. - Wszystko przez to, że zawęziliśmy grono kandydatów do mieszkańców Fromborka i gminy. Wielu ludzi nie miało odwagi, by stanąć do castingu. Pewnie za rok pozwolimy ubiegać się o te role większej liczbie osób - przyznał dyrektor domu kultury. Związek Kopernika z Anną Schilling do dziś budzi wiele kontrowersji. Jedni badacze uważają, że Anna była wyłącznie jego gospodynią, inni uważają, że wspólnie z nim dzieliła astronomiczne pasje, że wspólnie obserwowali niebo, jeszcze inni twierdzą, że Kopernik i Schilling byli kochankami. Za tą ostatnią tezą ma świadczyć m.in. to, iż biskup Jan Dantyszek listownie upomniał się o odesłanie Anny z domu Kopernika, a gdy ten zmarł nie pozwolił mieszkającej już poza Fromborkiem Schilling na powrót do miasteczka.