Członkowie zespołu Dixie Company, czyli Krzysztof Zaremba, Jakub Marszałek, Rafał Kubale, Wojciech Warszawski, Mariusz Gajdziel i Piotr Soroka zaserwowali licznie zgromadzonej publiczności poruszające rytmy ragitime'u. Każdy kolejny utwór wzbudzał entuzjazm widowni, zwłaszcza, kiedy muzycy popisywali się wirtuozerskimi solówkami. Członkowie Dixie Company występowali między innymi na dziedzińcu Sejmu RP, w pawilonie Unii Europejskiej, przygrywali na Balu Polskim w Brukseli, a także reprezentowali nasz kraj w 2000 roku w pawilonie polskim na Expo w Hanowerze. Koncertowali w wielu miejscach za granicą, m.in. w Szwajcarii, Francji i Niemczech. W Pałacu Lubostrońskim oprócz wokalu Wojciecha Warszawskiego, który w ostatnich tygodniach sprawdza swoje siły w branży aktorskiej, można było usłyszeć także dźwięki klarnetu, kontrabasu i banjo. Po koncercie w oranżerii pałacowej publiczność mogła podziwiać prace bydgoskiego artysty Marcina Wilka, który zaprezentował głównie akty. W jego malarstwie i rysunkach odnaleźć można wyidealizowane kobiety przyszłości, które odziane w symbol podkreślają triumf nauki i przezwyciężania ludzkich słabości. Artysta kształcił się w pracowni rysunku i malarstwa Lecha Maciejewskiego. Prezentował swoje prace w wielu miejscach, także za granicą, m.in. w Grecji. Na 7 grudnia Pałac Lubostroń przygotował kolejną imprezę, tym razem dla amatorów piosenki poetyckiej. O 1700 Agnieszka Sowa i Mieczysław Franaszak zaprezentują program literacko-muzyczny Piosenka jest dobra na wszystko. Będzie to wspomnienie o Jeremim Przyborze, współtwórcy Kabaretu Starszych Panów. Bilety w cenie 5 zł będzie można nabyć przed występem. Magdalena Kruszka