Mężczyzna i kobieta, nie mając gdzie mieszkać, planowali spędzić zimę właśnie w murowanej altance na działkach. Ogrzewali się w niej agregatem prądotwórczym. Zdaniem straży pożarnej przyczyną śmierci mężczyzny było nadmierne stężenie tlenku węgla w pomieszczeniu. Mimo prawie godzinnej reanimacji zatrutemu czadem mężczyźnie nie udało się przywrócić czynności życiowych.